Twórczość

Dostępność to nie innowacja

Dostępność to nie innowacja

Mam na imię Olgierd. Mam trzynaście lat i rzadką chorobę genetyczną. To ona sprawia, że rozwijam się dużo wolniej pod każdym względem. Tak o dwanaście lat wolniej. Choć potrafię przejść kilka kroków, to na dłuższych dystansach przemieszczam się na wózku, nie mówię i...

Górki i góry

Górki i góry

To, że codzienność bywa wyzwaniem dla osoby, która ma jakieś ograniczenia, jest dość bolesną lekcją. Dla wielu stan po złamaniu nogi, operacji czy czas choroby jest tylko przejściowy i można się wściekać, zagryźć zęby i przeżyć te zazwyczaj kilka czy kilkanaście...

Mój patriotyzm na wózku jeździ

Mój patriotyzm na wózku jeździ

Kilkadziesiąt lat temu, jeszcze na studiach, gdy wielu moich znajomych w jakiś sposób było skazanych na emigrację zarobkową, mówiłam, że pozostanie w Polsce jest jakimś objawem patriotyzmu. Ani to się nie opłacało, ani nie generowało dobrego samopoczucia. Ale było się...

Zmiany? Ale nie tak

Zmiany? Ale nie tak

Miałam taki plan, by o protestach opiekunów i osób z niepełnosprawnościami nie pisać. Miałam też taki pomysł, by w ogóle nie odnosić się do wprowadzanych zmian, bo to się rzeźbi bardzo mozolnie, bardzo niestarannie i wbrew samym zainteresowanym. Wydawało mi się, że...

Tu masz błąd!

Tu masz błąd!

Najlepiej, Anno, olać to wszystko. Wiem, wychowano cię do bycia najlepszą i całe życie powtarzałaś sobie, że musisz zrobić wszystko, by spełniać ambicje. Nieważne czyje. Twoje są napięte do granic możliwości jak blizna po cesarskim cięciu. Nie boli, a jednak...

Feferony kulate

Feferony kulate

12 lutego przypada Ogólnopolski Dzień Opiekuna. W kalendarzu od kilku lat, choć raczej nie zmusza do refleksji nad tematem. Raczej jest śmiechem przez łzy. Dlaczego? Bo to wyzysk nie praca, upokorzenie, a nie zrozumienie, wykluczenie, a nie włączanie. I to nie jest...